niedziela, 12 czerwca 2011

Odliczamy do wakacji !

Od tej notki, czyli chyba już 103 odliczamy do wakacji. Został jeszcze tylko tydzień i trzy dni, a potem dwa miesiące spokoju, dlatego od dziś będę pisała codziennie i codziennie będzie wstawiana liczba, ile dni zostało.

zostało jeszcze 10 dni


A na dzisiaj trochę cytatów, gdzyż bardzo dawno ich nie było :


 I będzie jak dawniej. Przestańmy się spieszyć. Zacznijmy od nowa, od tych małych rzeczy.


my chyba już tak mamy. może to kobiecy masochizm, że jara nas męskie chamstwo? wolimy drani, nie potrzeba nam śniadań do łóżka. zawsze musimy mieć tą kroplę strachu w żyłach. musisz robić wszystko, czego nie robią grzeczni chłopcy. długie kłótnie i jeszcze dłuższe przeprosiny. bądz silniejszy fizycznie i pozwalaj czasem pokazywać,że nasza psychika jest mocniejsza niż Twoja. pozwól sobie pomagać. jedynym, czego nigdy nie możesz zrobić, to złamać nam serca, zostawić nas bez słowa albo przestać się odzywać. nie zapominaj o codziennym dzień dobry i dobranoc, które czytamy w esemesie, leżąc w łóżku. bo właśnie ten jeden krótki sms sprawia,że życie nabiera sensu. wspieraj nas,gdy nam jest kurewsko źle, chociażby rozmową. trzymaj nas, kiedy upadamy i pomóż nam wstać. nawet kiedy oddamy Ci siebie w całości, wciąż staraj się o nas tak samo, jak na początku. ale mimo wszystko, że jara nas tak Twoje chamstwo, każdego dnia musisz pokazywać nam, jak miękkie masz serce. właśnie tak. 



Długo nie zdawałam sobie z tego sprawy, nie zastanawiałam się nad sobą. Zastanawiałam się nad światem, nad innymi ludźmi. Chciałam zrozumieć tych, których kocham. Chciałam wszystko zrozumieć. Natomiast w ogóle nie zajmowało mnie, dlaczego ze mną dzieją się takie rzeczy. Dopiero potem, kiedy przestałam sobie ze sobą radzić, zaczęłam szukać, czytać mądre książki, chciałam znaleźć wytłumaczenie: dlaczego jednego dnia wszystko mi przychodzi z łatwością, jestem miła, umiem pomóc sobie i innym, a drugiego dnia to jest zupełnie niemożliwe, nie chce mi się żyć. Nie jest to związane z żadną konkretną sytuacją, to jest jakiś ogień w głowie i mrok w oczach, który trawi wszystkie siły. Nie można się tego pozbyć, to zupełnie obezwładnia. I wtedy trzeba dać sobie czas. Ja już wiem, że to mija..





Wszystko jest fikcją. Nie ma uczuć, nic nie jest prawdą, nie ma zaufania. NIE MA NIC.





Zastanawiałam się, jak wiele razy wybaczamy komuś tylko dlatego,że nie chcemy go stracić, nawet jeśli ten ktoś nie zasługuje na nasze przebaczenie.



Często najlepszym wyjściem z sytuacji, jest po prostu pogodzenie się z rzeczywistością. Walka nie ma najmniejszego sensu, gdy ktoś zamiast serca, posiada kamień.


Na tym świecie jedynie miłość zasługuje na wszystko. Cała reszta nie ma najmniejszego sensu.