sobota, 9 listopada 2013

#. Trzcianiec- 19 października.

Kiedyś pisałam wam, że miałam wyjechać na dwa dni w Bieszczady, do Trzciańca. Niestety z trzech dni, najpierw zrobiły się dwa, a później jeden. Na poligon wyjechaliśmy o równej szóstej, gdzie na miejscu byliśmy jakieś dwie godziny później. Ogólnie było bardzo fajnie, były tam naprawdę ciekawe widoki i nauczyłam się wielu rzeczy, których wcześniej nie umiałam. Nie wiem jak długo będę w Strzelcu, ponieważ nie wiem jak to będzie za rok, kiedy pójdę do liceum. Póki co, mam nadzieję, że będę jak najdłużej. Kiedy mieliśmy jakąś przerwę, albo coś, cały czas starałam się robić zdjęcia. Dodaję wam parę tych, które jako jedyne nadają się do publikacji.