sobota, 16 lipca 2011

Wspomnienia ...

Kiedyś chyba wspominałam wam o wyspie... Jednak wtedy ten blog nie był aż taki popularny, dltego opowiem jeszcze raz :

Zapewne znacie Jessice oraz Grettę ? Przyjaźnimy się od dzieciństwa i mieszkamy obok siebie. Pewnego dnia, 21 marca postanowiliśmy wybrac się do lasu jako w pierwszy dzień wiosny. Brat mojej kolezanki znał większość lasu. Jednak doszliśmy tak daleko, że już nawet on nie znał terenu.
W dolinie lasu mieściła się rzeka <bardzo zanieczyszczona, jednak  potem wszystko posprzątaliśmy> która otaczała niewielką wyspę, zaraz obok niej była jeszcze większa wyspa. Nie wiem jak to wytłuaczyć.
To miejsce odrazu się nam spodobało. Przychodziliśmy tam codziennie, zbudowaliśmy mosty i inne potrzebne rzeczy. Zamierzaliśmy tam robić ogniska powiesić huśtawkę na drzewach jednak los chciał inaczej... Nie będę pisała co się stało... ale zdarzył się tam bardzo zły wypadek. Od tamtego czasu nie byliśmy na wyspie. no, prawie nie byliśmy. Ja i jess byłyśmy... Jednak ot o miejsce nie dba już nikt i jest całe zarośnięte w pokrzywach
Wspomniana wyspa i rzeka:




Dodaję jeszcze napis, który zrobiłam na piasku na drugi dzien i jakieś dziwene coś w kształcie serca <3