Jest dobrze. Znowu mi się polepszyło. Całe szczęśćie. Ale to szczeście napewno długo nie będzie trwało, do dyskoteki. Zapewne nie zatańczy ze mną tylko z kimś innym, nawet wiem z kim.
Dzięki kilku osobom codziennie się śmieję, a czasami nawet tak, że płaczę i boli mnie brzuch.
Miałam wczoraj fajny sen, którego końcowa część bardziej może się spełnić, A i M wiedzą o co chodzi, niektóre osoby także. Jesli tak będzie toz robię tak.
Przepraszam, że nie odpisuję na wasze komentarze, jestem na komputerze tylko wieczorem, czasami po szkole. Dopiero wróciłam ze spaceru z A,S,D, bylo fajnie i śmiechowo.
A i wiecie co ? W szkole u nas jest drukowana gazetka szkolna no i zostałam redaktorką, tak jakby. Będę tam pisac opowiadanie. Dzisiaj pożyczyłam laptopa od cioci, aby zrobić prezentację na niemiecki z M, więc tak nie oddałam jej tego laptopa i przez cały czas pisałam i pisałam. Myślę, że to opowiadanie będzie naprawdę wciągające. Gdy wyjdzie już pierwszy numer gazetki, a będzie to wkrótce, zeskanuję ją, a opowiadanie napewno wam prześlę. To mój pierwszy przed sukces.
Dzisiaj notka będzie długo bo się zapiszę.
Coś mi dzisiaj odwala.
Fajna nuta :
Od zawsze chciałem znaleźć kogoś , kto by mógł zrozumieć,
tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty
Kurde. Dziwne jest uczucie jak blisko ciebie jest oboba, która może mieć twoje marzenie na pstryknięcie palcem. Od tak poprostu !
Znacie może Woodiego z Nie ma to jak statek ? Zaczęłam uzależniać się od jego tekstu :
- Ranisz !
I tak to mówię w kółko i na okrągło, do każdego, nawet na lekcjach, aż wymyśliłam sobie ksywkę Woodie. Hah, ale na blogu i tak narazie pozostanie Chelsea.
Boże. <33
Dzięki kilku osobom codziennie się śmieję, a czasami nawet tak, że płaczę i boli mnie brzuch.
Miałam wczoraj fajny sen, którego końcowa część bardziej może się spełnić, A i M wiedzą o co chodzi, niektóre osoby także. Jesli tak będzie toz robię tak.
Przepraszam, że nie odpisuję na wasze komentarze, jestem na komputerze tylko wieczorem, czasami po szkole. Dopiero wróciłam ze spaceru z A,S,D, bylo fajnie i śmiechowo.
A i wiecie co ? W szkole u nas jest drukowana gazetka szkolna no i zostałam redaktorką, tak jakby. Będę tam pisac opowiadanie. Dzisiaj pożyczyłam laptopa od cioci, aby zrobić prezentację na niemiecki z M, więc tak nie oddałam jej tego laptopa i przez cały czas pisałam i pisałam. Myślę, że to opowiadanie będzie naprawdę wciągające. Gdy wyjdzie już pierwszy numer gazetki, a będzie to wkrótce, zeskanuję ją, a opowiadanie napewno wam prześlę. To mój pierwszy przed sukces.
Dzisiaj notka będzie długo bo się zapiszę.
Coś mi dzisiaj odwala.
Fajna nuta :
Od zawsze chciałem znaleźć kogoś , kto by mógł zrozumieć,
tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty
Kurde. Dziwne jest uczucie jak blisko ciebie jest oboba, która może mieć twoje marzenie na pstryknięcie palcem. Od tak poprostu !
Znacie może Woodiego z Nie ma to jak statek ? Zaczęłam uzależniać się od jego tekstu :
- Ranisz !
I tak to mówię w kółko i na okrągło, do każdego, nawet na lekcjach, aż wymyśliłam sobie ksywkę Woodie. Hah, ale na blogu i tak narazie pozostanie Chelsea.
Boże. <33
