piątek, 7 października 2011

Widok jego oczu nie pomógł mi w moich staraniach- płonął w nich czarny ogień, któremu trudno było sie oprzeć.

 Wiem, że długo mnie nie było, ale postaram się nadrobić zaległości. Chciałamz robić kilka notek na kilka tematów, jednak zbiorę to w jedną wielką notkę.
Wczoraj w końcu przyszła mi bejsbolówka ! Jestem z niej strasznie zadowolona, jak narazie odkryłam tylko jedną widoczną wadę. Ten kaptur jest chyba dla jakichś dzieci z zerówki, strasznie mały. A przed chwilką jak wracałam z kościoła to tak padało, że aż się ze mnie lało. Zdjęcia :



Wyżej zdjęcie zrobione przez M ; * przed historią z książką A :D.
Na zajęciach artystycznych rysowaliśmy `martwą naturę` dostałam za niego dwie szóstki, tamtym razem był jeszcze nie dokończony i dostałam i dzisiaj też.

Całość najpier była szkicowana ołówkiem tydzień temu, oraz rozmazywana. Dzisiaj pani przyniosła węgiel i wszystko poprawiłam węglem. Gdzieniegdzie podjaśniane kredą. Trochę pociapałam palcami. Nauczycielka go wzięła, ciekawe czy wywiesi go na gazetce szkolnej. Jak coś to zrobię zdjęcie ;)
 


Reszta zdjęć nie chce się załadować. Chciałam wam pokazać moje pasemka, robione przez dziewczyny na Polskim. Czaderski ten czerwony był. Tydzień temu przed dyskoteką ... <katastrofą...> ale trudno jak się uda to zdjęcie podeślę jutro