piątek, 25 listopada 2011

I kolejny raz widzę jak spoglądasz na mnie, ale boisz się spojrzeć w oczy

Nie skończyłam pisać wczorajszej notki ponieważ musiałam wyłączać komputer. A więc nie skonczyłam pisac opisu takiej jednej dziwki, której nienawidzę nie tylko ja, ale w szczególności Rose - tak chciała abym ją nazwała. Nie dziwie się jej. Osobiście robiłam wszystko aby Rose i ktoś się zeszli, ale ta idiotka musiała pokrzyżowac plany. Teatralnie się rozpłakała gdy ktoś tam na nią nakrzyczał, a on oczywiście musiał za nią iść, tak samo jak ona doradziła mu też, że nie ma sensu z Rose. Współczuje jej :( 
Ale nie martw się jeszcze on pozna jaka ta dziw^a na serio jest, no bo kto by ze szkoły nie wiedział ? pusta, wytapetowana lalka Barbie, która ma włosy jak sierść Deassy jakbym jej nie kąpała i nieczesała, Ona ma włosy jak ja gdy rano ich nie poczeszę, można powiedzieć, że halloween ma każdy, który ją widzi, nawet nie musi się przebierać bo wygląda jak czarownica.

Przejdźmy do dzisiejszej notki.
Dzisiaj na wf gralismy w piłkę ręczną, nie za bardzo lubię w to grać no, ale ujdzie. Na niemieckim pani poprawiła kartkówkę i dostałam 5 ^^ to już druga kartkówka w tym roku i drugie 5, dziękuje M za to, że mi pomagała <3
Jutro być może, bo jeszcze nie wiem na sto procent, pojadę do fryzjera zrobić sobie tą grzywkę i pocieniować włosy, w końcu nie będę juz wyglądała jak ufo ;)

To będzie coś takiego :



   Zdjęcie z bloga niktwazny.blogspot.com dziękuje ci, bo w końcu znalazłam zdjęcie tej grzywki bo nikt nie rozumial tego co ja każdemu pokazywałam, może tylko kilka osób. Wieczorem wstawię jeszcze więcej zdjęć, ale teraz nie chcę zasmiecać cioci laptopa, bo nie jestem w domu. 

 Ja już nie wiem co mam pisac o tym wszystkim -,- Już nie mam żadnej nadziei, wszystko poszło na marne, wszystko się kończy wszystko się zmienia, znikaja plany i nasze marzenia ;/