wtorek, 15 listopada 2011

W porządku, przyznaję. myślę o Tobie codziennie w każdej sekundzie. uwielbiam o Tobie mówić. kiedy Cię przytulam, marzę o tym, by już nigdy nie wypuścić Cię z rąk,śnię o Tobie każdej nocy, zawsze gorączkuję gdy Cię widzę i jestem zupełnie, całkowicie w Tobie zakochana.

 




Napiszę elegię o miłości, opiszę w niej moje uczucia i to jak się teraz czuje, obiecuję Ci że trafi ona do prasy,a Ty będziesz ją podziwiał i żałował że mnie rzuciłeś!







Jutro są zawody z hokeja, nie chcę na nie jechać, ale z drugiej strony chcę bo przepadnie mi Fizyka i Niemiecki, a na niemieckim miałam miec sprawdzian ^^. Dzisiaj na drugiej lekcji mieliśmy pisac sprawdzian z Historii, ale przyjechała taka pani z gościem i pokazywali nam przez cztery lekcje doświadczenia z Fizyki. Było fajnie. Nic z tego nie rozumiałam. Ale i tak było git :D. 

Plastykę mieliśmy w sali informatycznej, siedziałam przy komputerze z A i M. Tak się śmiałyśmy, że bolał mnie brzuch i nie mogłam mówić. ^^
Znalazłam strasznie fajną piosenkę - wykonanie jest do dupy, więc wstawię tylko tekst.


PRP - nie potrafię cię zrozumieć.


Przepiękne uczucie łączyło nas dwoje.
Będąc dalej od Ciebie, popadałam w paranoje.
Tak bardzo go kochałam choć dzieliły kilometry.
Mogę powiedzieć z pewnością przy nim świat był piękny.
Wszystkie Twoje słowa.. Od razu mnie urzekły.
Nie było w nich ściemy, tylko Twoje czułe gesty.
Każdy upadek w tym związku był bardzo bolesny.
A w trudnych chwilach potrafiłeś mnie pocieszyć,
Co dzień żyłam w przekonaniu , że zostanie tak na wieki.
Ale dzisiaj myśląc o tym całe mokre mam powieki.
Bo nie czuje już nad sobą Twojej najszczerszej opieki.
Wiem, straciłam wszystko przed mną szara przyszłość.
Szkoda że tak wyszło.Chwile cenne? wszystko prysło


Teraz wiem, ze nie byłam tym czego pootrzebujesz.
Czy ty wgl kochałeś? Nie potrafię Cię zrozumieć.
Byłeś w moim życiu- wcale tego nie żałuje.
Ale kochanie bez Ciebie , moje serce wariuje.


Dobrze pamiętam jak było kiedy wszystko się kończyło.
Miłość na odległość, mocniej serce mi zabiło
Me uczucia pobudziło i do łez doprowadziło.
Stanąłeś przede mną no i wszystko się zmieniło.
Widzę Cie , całuje, ale coś jest nie tak..
Gdy patrzyłeś takim wzorkiem czułam, że wali się świat.
Może kiedyś zrozumiesz ile dla mnie znaczyłeś ,
mogło być tak pięknie ale ty to zniszczyłeś.
Jednym smutnym słowem , naszą miłość zakończyłeś.
Chciałam tyle powiedzieć, a patrzyłam jak odchodzisz..
Czułam jakby ostry nóż w moje serce szybko wchodził..
Tego bólu nie złagodzisz, żadnym kwiatkiem czy `przepraszam`.
Chciałbyś usłyszeć ode mnie takie szczere wybaczam.
Ale po tym co zrobiłeś w inny rozdział życia wkraczam.


Teraz wiem, ze nie byłam tym czego pootrzebujesz.
Czy ty wgl kochałeś? Nie potrafię Cię zrozumieć.
Byłeś w moim życiu- wcale tego nie żałuje.
Ale kochanie bez Ciebie , moje serce wariuje.


Byłeś wszystkim, byłeś wszystkim czego chciałam.
gdy odszedłeś.. żyć normalnie nie umiałam.
tylko Ciebie już na zawsze kochać chciałam, bo innego nie umiałam.
na Twym punkcie oszalałam.
Ciągle z lękiem, że cie stracę i już nigdy nie zobaczę.
I tak właśnie się stało, wszystko mi się rozsypało.
Kochałeś ? widocznie za mało.!



Taa tylko, że on nie kochał -.-
Musze kończyć, napisze później, <3