sobota, 6 kwietnia 2013

#. Jeśli nie posiadam lustrzanki to nie mogę być bloggerką?

Dzisiaj będzie taki post bardziej podchodzący pod artykuł. Zainspirowała mnie do tego Lucy, który przytoczyła coś o aparatach fotograficznych w swoim filmiku. 
Jak wygląda dzisiejsza blogerka? Przeważnie ubiera się oryginalnie w second handach lub kupuje trzy czwarte swoich ubrań na sklepach internetowych, posiada lustrzankę, którą fotografuje każdą chwilę swojego życia. Czy właśnie tak powinno być? Czy każda dziewczyna pisząca bloga musi być bogata, mieć najnowszego Iphone'a i lustrzankę? Przecież nie każda z nas ją posiada. Chciałabym ją to fakt, chyba każdy by ją chciał, ale na razie wolę sobie kupić Iphone'a niż wydawać dwa tysiące na aparat. Zwyczajną cyfrówką też można zrobić niezłe zdjęcia wystarczy tylko obrobienie ich w jakimś ciekawym programie. Oczywiście zdjęcie lustrzanką cyfrową jest niezastąpione, jednak denerwuje mnie ten fakt, że podstawą blogerki jest ten właśnie aparat.