piątek, 24 lipca 2015

#. All you need is Shein's pants!

Hejka, w ostatnim tygodniu codziennie przychodziła mi paczka. Byłam aż zaskoczona, ale troszkę szkoda było mi już listonosza, który nieważne czy była burza, czy taki ogromny upał - cały czas musiał jeździć i przynosić mi te rzeczy. Ale cóż.. Taka praca. W jednej paczce otrzymałam rzeczy z Shein (wcześniej zwanym Sheinside). Byłam bardzo zaskoczona, że dostałam ją tak szybko bo dostarczenie jej nie trwało nawet dwóch tygodni. 
Pierwszy raz muszę przyznać, że jestem totalnie zadowolona z każdej rzeczy. Nie było ich w sumie dużo, ale zawsze cieszyłam się nawet jednym ubraniem z tej firmy i nigdy się nie zawiodłam jeśli chodzi o jakość. Coś mogło być niewypałem ze względu mojej głupoty i złego wymierzenia siebie, bo jak to zwykle bywa - wszystko zamawiam na szybko, na oko. A tym razem skupiłam się na wyszukaniu  idealnych ubrań i udało się! Najbardziej tak naprawdę obawiałam się ramoneski, bałam się, że będzie bardzo sztuczna, ale ku mojemu zdziwieniu jest prawie identyczna jak te, które mierzyłam w sklepach stacjonarnych. Kurtka jest idealna na późną jesień/zimę, a spodnie? Nigdy, przenigdy nie kupiłam takich spodni. Zawsze coś trzeba skracać albo zwężać. Natomiast te są idealne w talii, jak i w długości. Polecam każdej z was wszystkie zamówione przeze mnie ubrania, a najbardziej spodnie - jeśli jesteście niskimi krasnalkami tak jak ja o wzroście 155 cm









  Sukienka - New look
      Ramoneska - KLIK
       Botki - H&M
                                                              



Spodnie - KLIK





Kurtka - KLIK