niedziela, 9 października 2011

Wiesz.. powiedziałabym Ci z wielką chęcią co czuje, jakie szkody wywołała rozłąka z Tobą, dlaczego nocami siedzę na gadu i czekam aż napiszesz, choć Ty nawet o tym nie pomyślisz.. na prawdę chciałabym Ci to powiedzieć.. lecz myśl, że mnie wyśmiejesz jest silniejsza.

Pamiętam gdy po raz pierwszy weszłam na bloga Poppy, którego pewnie znacie.
Wtedy akurat ona obchodziła chyba rocznicę swojego bloga i zrobiła podsumowanie komentarzy, wpisów i licznika odwiedzin. Wtedy obiecałam sobie, że gdy nadejdzie moja rocznica to będzie też coś koło tego. Niestety dużo mi do niej brakuje. Lecz chciałabym mieć do tego czasu 30.000 tysięcy wejść i 100 obserwatorów, jak narazie jest ich 91. Rocznica jest 24 października. Pomoźecie mi ?
Będę bardzo wdzięczna, jeśli osiągnę swój cel. Pamiętam jak założyłam tego bloga.  Wtedy miałam straszne ambicje w rysowaniu, ale niedawno stwierdziłam, że nie będę wiązać z tym przyszłości. Tak więc, dodałam kilka rysunków, ale po za tym do blogowania mnie wtedy nie ciągło. W niedzielę, na święta wielkanocne byłam u babci. Tam jakoś z nudów przyszło mi do głowy aby wejść na starego bloga, na serio nie wiem co mnie do tego skusiło. wtedy zamarłam. Było 3 tysiące odwiedzin, gdzie od ponad pół roku nie dawałam znaku życia, a te wszystkie odwiedziny były liczone od jakiegoś miesiąca. Odrazu dodałam nową notkę i tak od kwietnia zaczęłam blogowanie. Strasznie mnie do wciągnęło. I wciąga do dziś. Chwilami popadłam w taką niewiarę w siebie i chciałam zamknąć bloga, jednak nie chciałam tego wszystkiego zmarnować.
Dziękuje !

Troszkę się rozpisałam... Będę starała się teraz dodawać kilka notek dziennie, aby było na serio warto tutaj wpadać. 
Po ukazaniu się gazetki szkolnej w mojej szkole zeskanuję tutaj moje opowiadanie, przed premierą nie będę nic dawała poneiważ kilku znajomych ma adres tego bloga. 

Przed chwilą  skończyłam właśnie wyszywac jakieś ściegi - krzyżykowe i jakieś tam inne. Boże, czy tylko w mojej szkole są te porypane Zajęcia Krawiecke ? Po co to komu ?