poniedziałek, 19 grudnia 2011

Bywa tak, że najczęściej boli przeszłość.Coś, co było i nigdy nie wróci.Świadomość tego, że to już koniec.

    

Jestem. Obiecana notka. Posiedziałam chwilkę nad tą Historią, później wypiłam herbatkę, skrobnęłam kolejne strony w pamiętniku i tak oto znowu jestem tutaj.  Strasznie nie mogę się doczekać kiedy razem z M, napiszemy części Akademii Uczuć - tak nazwałyśmy naszą książkę. Na początku miało to być krótkie, romantyczne opowiadanie M opowiadające o trzech dziewczynach i ich przygodach na obozie nad morzem, jednak później zaproponowałam jej pomysł aby pisac to wspólnie i ja pisze pierwszą część zanim one wyjechały na ten obóz, a M pisze, obóz i następną klasę, po wakacjach. Z letniego romansu powstał z tego niezły kryminał miłosny, jeśli jest taki rodzaj książki. Strzelaniny, porwania. Aż czasami w niektórych momentach zapiera dech w piersiach. Jednak raczej nie będziemy tego nigdzie publikować, ponieważ nie chcemy aby ktoś to czytał, bo tam jest wszystko o nas, o naszej szkole. 
   Zaraz biorę się za kończenie pierwszego rozdziału i za pisanie drugiego
Hmm... Zastanawiam się jaką dodać wam piosenkę aby nie była ona smętem. Już wiem ^^


    Właśnie przed chwilą wpadłam na blogi dwóch sympatycznych dziewczyn. Nie martwcie się :) Wszystko się jakoś ułoży. 
    Jeszcze rok temu nigdy nie słuchałabym żadnej piosenki tego zespołu. Aż tak nagle wczoraj gdzieś mi się kliknęło. Ogólnie zaczęłam słuchać takiej muzyki, ale i tak wolę słuchac System of a down.