Cześć.
Byłam dzisiaj na tych zakupach w Millenium Hall na poszukiwania conversów jednak kupiłam tylko spodnie w Stradivariusie. Co do trampek... objeździłam cały Rzeszów, wszystkie sklepy w jakich mogą być i tylko w jednym w Europie były, ale szare, akurat mój rozmiar. Przymierzyłam, były okej, ale ekspedientka powiedziała, że może zamówić mi te czarne jak chcę. No to się zgodziłam i będę je miała pod koniec tego tygodnia. Przynajmniej wiem, że 37 będzie dobry. A szare ? Tak samo jak czerwone do niczego by mi nie pasowały -,- Ale spodnie kupiłam szare ^_^ Szare rurki z jednym przetarciem niedaleko bioder. Odrazu mi się spodobały, a jak zwykle nie było rozmiaru, ale jednak gdzieś tam moja mama wyszukała. Na początku chciałam turkusowe, ale oczywiście nie było, zostały same granatowe, czarne, rude, brązowe no i szare.
Mimo iż nadal nie mam wymarzonych butów jestem jakoś zadowolona z dzisiejszego dnia. W głębi ducha wiedziałam, że ich nie kupię. Zawsze jak widziałam je w sklepach były tylko duże rozmiary. Wydawało mi się, że tak będzie mimo to cały czas trzymałam kciuki i powtarzałam w duchu : Żeby były 37. Ale grunt, że będą. Tylko szkoda, że nie będę ich miała na dyskotekę, no, ale trudno.
A wy jak spędzilłyście dzisiejszy dzień ?
Jak mój aparat zechce wykryć się na kompie, to w następnym poście wstawię wam zdjęcie tych spodni, tymczasem zostawiam was ze zdjęciem z mojego boiska szkolnego. Zdjęcie zostało zrobione na początku roku szkolnego podczas jednej z przerw. Jak widać niebo było trochę przysłonięte chmurami, zanosiło się na deszcz, może nawet robiła się burza.
Byłam dzisiaj na tych zakupach w Millenium Hall na poszukiwania conversów jednak kupiłam tylko spodnie w Stradivariusie. Co do trampek... objeździłam cały Rzeszów, wszystkie sklepy w jakich mogą być i tylko w jednym w Europie były, ale szare, akurat mój rozmiar. Przymierzyłam, były okej, ale ekspedientka powiedziała, że może zamówić mi te czarne jak chcę. No to się zgodziłam i będę je miała pod koniec tego tygodnia. Przynajmniej wiem, że 37 będzie dobry. A szare ? Tak samo jak czerwone do niczego by mi nie pasowały -,- Ale spodnie kupiłam szare ^_^ Szare rurki z jednym przetarciem niedaleko bioder. Odrazu mi się spodobały, a jak zwykle nie było rozmiaru, ale jednak gdzieś tam moja mama wyszukała. Na początku chciałam turkusowe, ale oczywiście nie było, zostały same granatowe, czarne, rude, brązowe no i szare.
Mimo iż nadal nie mam wymarzonych butów jestem jakoś zadowolona z dzisiejszego dnia. W głębi ducha wiedziałam, że ich nie kupię. Zawsze jak widziałam je w sklepach były tylko duże rozmiary. Wydawało mi się, że tak będzie mimo to cały czas trzymałam kciuki i powtarzałam w duchu : Żeby były 37. Ale grunt, że będą. Tylko szkoda, że nie będę ich miała na dyskotekę, no, ale trudno.
A wy jak spędzilłyście dzisiejszy dzień ?
Jak mój aparat zechce wykryć się na kompie, to w następnym poście wstawię wam zdjęcie tych spodni, tymczasem zostawiam was ze zdjęciem z mojego boiska szkolnego. Zdjęcie zostało zrobione na początku roku szkolnego podczas jednej z przerw. Jak widać niebo było trochę przysłonięte chmurami, zanosiło się na deszcz, może nawet robiła się burza.