czwartek, 5 kwietnia 2012

415# Mam jeden pierdolony problem. Nazywa się - moje życie. Ciągle jest w nim coś nie tak. Nie ma dnia, żeby coś się nie działo. Nie rozumiem kurwa tego, bo skoro się zmieniłem, nie jestem tym jebanym cwelem, który tylko chlał, ćpał i jarał to czemu jeszcze mocniej dostaje po dupie? wszystko siedzi we mnie i chcę wybuchnąć, ale kurwa po co? żeby słyszeć jebane dasz radę, będzie dobrze. kurwa nic nie będzie dobrze. pierdolone życie zabija mi wszystkich wokół robiąc to tak, żeby było to przeze mnie. żebym myślał , że to przeze mnie. chuj nie ma to jak życ w pieprzonej telenoweli, tylko jedyne czego pragnę to wyrwać się z tej telenoweli nawet jeśli miałbym zniknąć z tego świata raz na zawsze.


Jak wam idą przygotowania do świąt ? Bo u mnie świetnie ! Dzisiaj razem z mamą zaczęłam piec trzy placki plus kilka babeczek, które właśnie jem. Oczywiście wszystkim czytelnikom życzę wesołych, spokojnych świąt spędzonych w rodzinnym gronie oraz bardzo, bardzo mokrego i słonecznego śmingusa-dyngusa.
Chyba jeszcze nigdy nie pokazywałam wam moich pcoztówek z poscrossing ! To świetna zabawa dla każdego kto lubi dostawać kolorowe kartki, mnie do wciągnęło gdzieś w lutym/marcu, dzięki Ankyl. Najnowsza przyszła godzinę temu ! W chwili gdy listonosz odejchał, odrazu napadłam moją skrzynkę na listy.



                               
                               Finlandia. To ta najnowsza, jest świetna. Moja ulubiona :)

      Resztę pokażę wam kiedy indziej, bo zapisałam sobie za małe obrazki i są nie wyraźne.
Ostatnio zaczęłam czytać książkę Nicholasa Sparksa 'Ostatnia piosenka' Pewnie kojarzy wam się z filmem z Miley Cyrus. Ostatnio też go oglądałam, wpadła mi w ucho fajna piosenka z tego filmu :
( osobiście nie lubię jej, ale piosenka jest świetna !)