czwartek, 11 października 2012

#. Chora...

Już od dwóch dni dziwnie się czułam... Mimo tego wszystkiego chodziłam do szkoły, dzisiaj miałam sprawdzian z matematyki, na który musiałam pójść. Jest u nas taka zasada, że gdy nie ma nas na sprawdzianie z matmy dostajemy 0, którego nie możemy poprawić. Od razu po matematyce zwolniłam się do domu, i od dwunastej, aż do przed chwilą leżałam w łóżku. Oglądałam powtórkę Plotkary na Tvn Siedem, a teraz jakoś czuję się troszeczkę lepiej.
Nie wiem czy pójdę jutro do szkoły, ale wątpię... Miałam jutro też jechać do Millenium Hall bo moje buty, jednak nie te co pokazywałam wam w ostatnim poście, ponieważ nadal ich nie ma. Mam ochotę na takie jedne w Housie, a jak uda mi się je kupić to wstawię wam zdjęcie.
 
 Na spontana, z Deass. Wiem, że wyglądam jak nieogar -.-