czwartek, 14 lutego 2013

#. Ach, te Walentynki.

Przywróciłam adres bloga na ten poprzedni. Bo szczerze to mam w czterech literach to co myślą sobie o mnie ludzie i kto czyta mojego bloga. Jestem sobą, tak samo tu, więc nie mam nic do ukrycia. A jeśli mnie znasz i czytasz tego bloga, to znaczy, że bardzo interesuje cię moje życie. Tytuł posta jest o Walentynkach, których ja nie obchodzę, bo nie ma z kim. Trochę śmieszne jest dla mnie to, że tak w jeden dzień wszystko ma być takie romantyczne, powinniśmy okazywać sobie miłość. Przecież gdy kocha się tą osobę, to powinno okazywać się jej to codziennie, a nie tylko w ten jeden dzień, ale to już moja opinia.

Pozdrowienia dla Dawida, który wyjechał na narty! Jak wróci to w przyszłym tygodniu nagram vloga!