czwartek, 27 stycznia 2011

A bez niej nic bym nie zrobiła .


W tym roku byłam nad morzem, pewnego dnia spacerując po mieście weszłam do księgarni, no raczej do kiermaszu książek, w oko odrazu wpadła mi duża, formatu chyba A4 różowa książka.


Jeszcze chyba tego samego dnia, zaczęłam uczyc się rysowac własnie portrety, ale potem gry wróciłam do domu, jakoś mi rpzeszło a książka ,,zaginęła,, w moim pokoju gdzieś.

Niedawno miałam malowanie i sie znalazła, i zaczęłam sie uczyc od początku i nawet dobrze mi to idzie.

Ta książka, jest super, bez niej nie narysowałabym nic. A tak to potrafię narysowac portret.
Niepamiętam dokłądnie ile kosztowała , ale napewno poniżej 5 zł.
Chyba o ile pamiętam kupiłam ją po przecenie, ale na serio nigdzie
się bez niej nie rusze jak mam coś rysować.